List założyciela homeopatii – Christiana Friedricha Samuela Hahnemanna do jednego z pacjentów liczy sobie już ponad 200 lat. Stanowi uniwersalny zbiór mądrości, które przydają się nam również dzisiaj. Sam Hahnemann, dyplomowany lekarz, miał wiele zastrzeżeń do medycyny naturalnej. Był wielkim zwolennikiem teorii, aby „podobne leczyć podobnym”. Książką „Wykładnia sztuki leczenia” zerwał z ówczesną medycyną uniwersytecką. Opisał własne teorie, dotyczące medycyny homeopatycznej oraz przemyślenia na temat zdrowia, choroby i leczenia.
Poniższe pismo pochodzi z książki Tomasa Bredforda „Życie i pisma Dr Samuela Hahnemana”. Jego adresatem jest pacjent, który był krawcem w Gotha. Zmarł w wieku 92 lat.
List do pacjenta o radosne nastawienie do życia
“Mój drogi Panie X.
To prawda, że jadę do Hamburga, ale to nie powinno cię martwić. Jeśli nie masz nic przeciwko na wydanie kilku groszy na list do mnie, nadal możesz otrzymać moje porady, kiedy tam będę. Napisz tylko moje imię i nazwisko a Hamburg pod nim a twój list tak zaadresowany na pewno do mnie dotrze.
Muszę stwierdzić, że jesteś na dobrej drodze do zdrowia, a główne źródła twojej choroby są odcięte, choć jedno źródło wciąż istnieje i jest przyczyną twojego ostatniego nawrotu. Pamiętaj, człowiek (ta delikatna ludzka maszyna) nie jest stworzony do przepracowania, nie może bezkarnie nadwyrężać swoich sił i zdolności.
Jeśli robi to z ambicji, miłości do zysku lub innej godnej pochwały lub nagannej motywacji, stawia się w opozycji do porządku natury. Wówczas jego ciało cierpi z powodu kontuzji lub zniszczenia.
Tym bardziej, że jego ciało jest już w osłabionym stanie. Jeśli czegoś nie możesz zrobić w ciągu tygodnia, możesz zrobić w dwa tygodnie. Jeśli Twoi klienci nie będą czekać aż wyzdrowiejesz a ty nie przestaniesz pracować, będziesz musiał ze swoją pracą spocząć w grobie, zostawiając na ziemskim padole żonę i osierocone dzieci.
Osłabienie to nie tylko większy wysiłek fizyczny, który cię wyczerpał. To bardziej stan, związany z umysłem, wpływający szkodliwie na ciało. Jeśli nie przyjmujesz postawy chłodnej obojętności, przyjmując zasadę życia najpierw dla siebie i dopiero w dalszej kolejności dla innych, wtedy jest mała szansa na twoje wyzdrowienie.
Jeśli jesteś filozofem, możesz stać się zdrowy i dożyć do starości. Jeśli coś cię denerwuje, nie zwracaj na to uwagi, jeśli coś jest ponad twoje siły – odstaw to. Jeśli ktoś chce, żebyś się śpieszył, pogania cię, śmiej się z takich głupców, którzy chcą innych uczynić nieszczęśliwymi. Trzeba robić to co jest wygodnie dla ciebie. Jeżeli coś ci się nie udaje, nie przejmuj się tym.
Przepracowanie wcale nie zmienia naszego życia na lepsze. Dlatego musisz wydawać więcej energii na swój świat wewnętrzny, działać zgodnie z naturą i cieszyć się każdą chwilą życia. W ten sposób będziesz postępować mądrzej, rozważniej, niż pracując w wielkim pośpiechu, ze stale nadwyrężonymi nerwami, niszcząc najcenniejszy skarb życia, zapominając o swoim spokoju i zdrowiu.
Bądźcie bardziej ostrożni, pomyślcie najpierw o sobie. Niech wszystko inne będzie dla was jedynie drugorzędne. A jeśli ktoś wam powie, że jesteście honorowo zobowiązani zrobić więcej, niż jest to dobre ze względu na wasze umysłowe i fizyczne moce, nawet wtedy nie pozwólcie sobie na czynienie tego, co jest sprzeczne z waszym własnym dobrem. Pozostańcie głusi na przekupstwo, pozostańcie zimni i postępujcie powoli, cicho, jak mądry i rozsądny człowiek. Trzeba cieszyć się spokojnym umysłem i ciałem, a nie jedynie wykonywać tak wiele pracy, która zapewni środki do przyjemności.
Nieustanne popychanie i dążenie zaślepionych śmiertelników, aby działać więcej, aby wykonać służbę dla tej lub tej wielkiej osobistości na ogół kończy się fatalne dla naszego zdrowia. To częsta przyczyna tego, że młodzi ludzie szybciej się zużywają i przedwcześnie umierają.
Spokojny, rozsądny człowiek, który pozwala żeby życie szło swoim tempem i swoją drogą również osiąga swój cel. Robi to żyjąc zdrowiej i do późnej starości.
U osoby, która się nie śpieszy, czasami zapala się jakiś ciekawy pomysł. To owoc dłuższej dedukcji, która może przynieść o wiele więcej zysku w życiu, niż u kogoś przepracowanego, kto nie ma czasu na zebranie myśli.
Szybkość nie jest wszystkim, co jest wymagane aby wygrać wyścig. Postaw na odrobinę obojętności, chłodu i spokoju, wtedy będziesz tym, czym chcesz być. Zobaczysz cudowne rzeczy, zobaczysz, jak stajesz się zdrowy, postępując zgodnie z moją radą. Twoja krew będzie płynęła przez naczynia krwionośne spokojnie i równo, bez wysiłku.
Człowiek wolny budzi się rano bez obaw o zajęcia, które na niego czekają. Co go obchodzi? Szczęście życia tu i teraz dotyczy go bardziej niż czegokolwiek innego. Ze świeżą energią nastawia się na swoją umiarkowaną pracę, a przy posiłkach nic mu nie przeszkadza w rozkoszowaniu się tym, co dało mu życie. I tak jeden dzień podąża za drugim w cichej kolejności, aż ostatni dzień poważnego wieku doprowadza go do końca dobrze spędzonego życia. Wówczas człowiek spokojnie będzie spoczywać w innym świecie, ponieważ spokojnie mieszkał w obecnym.
Czy to nie jest bardziej racjonalne, bardziej sensowne? Niech niespokojni, niszczący siebie ludzie działają tak irracjonalnie, tak szkodliwie dla siebie, jak im się podoba. Jeśli chcą, niech będą głupcami, ale Ty bądź mądrzejszy!
Nie pozwól mi głosić tej mądrości życia na próżno. Mam na myśli ciebie.
Żegnaj. I pamiętaj, postępuj zgodnie z moją radą, i wtedy wszystko pójdzie dobrze u ciebie.
DR S. Hahnemann.
P.S. – Jeśli zostanie u ciebie tylko z sześc pensów, bądź nadal pogodny i szczęśliwy.
Opiekuje się nami siła wyższa a szczęście nam sprzyja. Ile potrzebujemy faktycznie, aby żyć, aby przywrócić nasze siły dzięki jedzeniu i piciu, aby ochronić się przed zimnem a gorącem? Niewiele. Tylko prawdziwa odwaga sprawia, że możemy znaleźć wszystko inne bez większych problemów. Mądry człowiek potrzebuje niewiele. Siła, którą mamy przy prawidłowym trybie życia, nie potrzebuje być odnawiana przez medycynę “
Uniwersalne porady sprzed dwóch wieków pokazują, jak dużym problemem już wtedy było przepracowanie. Niestety, obecnie podejście do życia i pracy wygląda o wiele gorzej. Tymczasem tylko życie w harmonii z własnym wnętrzem jest w stanie zagwarantowań nam spokojne i zdrowe funkcjonowanie całego organizmu.